Chcesz stworzyć obiekt turystyczny, który będzie wyróżniał się na mapie Polski? Zależy Ci na tym, aby Twoi goście przeżyli niezapomniane chwile? Odpowiedzią na te pytania jest glamping. W tym artykule dowiesz się co to jest glamping, a także czy warto postawić na ten rodzaj turystycznego biznesu.
(więcej…)Coraz więcej osób zastanawia się nad tym, żeby zainwestować swoje pieniądze, aby w przyszłości przynosiły oczekiwane zyski. Istnieje kilka sprawdzonych i prostych sposobów na to, żeby nauczyć się właściwie inwestować swój kapitał – szczególnie w przypadku nieruchomości turystycznych.
Znając swoje predyspozycje związane z kapitałem, jaki chce się przeznaczyć w celach inwestycyjnych, warto dowiedzieć się czegoś więcej na temat jego inwestowania. Metod zdobycia takiej wiedzy jest kilka. W zależności od tego, jakich efektów się oczekuje, można zdecydować się na jedną z nich. Należą do nich fachowe kursy i książki, a także nowoczesny sposób przekazywania wiedzy, jakim są podcasty.
Kurs inwestowania u specjalisty
Jednym ze sprawdzonych sposobów jest wybranie się na szkolenie. Specjaliści branży związanej z finansami i inwestowaniem tłumaczą, od czego zacząć i jakie są dostępne możliwości. Takie kursy to przede wszystkim dużo wiedzy i zagadnień, które mogą być przydatne podczas podejmowania decyzji o lokowaniu kapitału. W trakcie szkolenia ekspert przedstawia mechanizmy i psychologię inwestowania, a także sposoby, które pozwolą łatwiej ocenić ryzyko. Podczas takich spotkań mogą odbyć się także dodatkowe konsultacje, w ramach których można zadać dodatkowe pytania prowadzącemu.
– W kwestii nieruchomości turystycznych, warto poszukać eksperta, który zajmuje się właśnie tym zagadnieniem. Inwestycje i ich metody mogą być różnorodne. Jeśli zależy nam na tym, aby była to właśnie nieruchomość, specjalista musi mieć doświadczenie i fachową wiedzę w tej dziedzinie. Czasem zdarza się, że takie szkolenia bywają marketingową pułapką, dlatego warto się upewnić, co do kwalifikacji prowadzących – mówi Łukasz Feldman, prezes grupy funduszy inwestycyjnych Brave Venture Capital.
Koszt takiego kursu ze specjalistą wynosi zazwyczaj około kilkuset, niekiedy nawet do tysiąca złotych, w zależności od czasu, liczby tematów i rodzaju placówki. Trwa od kilku dni, tygodni do kilku miesięcy. Oprócz przygotowania odpowiedniego kapitału, na efekty trzeba trochę poczekać, aby móc wypróbować wiedzę w praktyce.
Fachowa literatura dotycząca inwestycji
Aby zaoszczędzić, zarówno fundusze, jak i czas, można sięgnąć po fachową literaturę, która porusza ogólną tematykę inwestowania. Dzięki tego rodzaju publikacjom można poszerzyć swoją wiedzę, a także poznać przykłady konkretnych inwestycji np. dotyczących nieruchomości.
Jest to znacznie tańsza metoda, lecz brakuje w niej konfrontacji z osobą, która stoi za danymi doświadczeniami, związanymi z lokowaniem kapitału. Natomiast można dzięki niej poznać sporo teoretycznych zagadnień i przykładów, które stanowią swoistą podstawę. Warto zacząć od tej metody, aby następnie sięgnąć po kolejne, bardziej rozwijające i sprecyzowane w kierunku turystyki kroki.
Podcasty inwestycyjne z ekspertami
Doskonałym sposobem są natomiast podcasty. Coraz więcej osób lubi ich słuchać, np. podczas drogi do pracy. W przypadku podcastów inwestycyjnych, redukowane są koszty związane z zakupem materiałów edukacyjnych i nie trzeba specjalnie wygospodarowywać czasu na naukę. Są to kilkudziesięciominutowe rozmowy, które prowadzone są z ekspertami w danej dziedzinie. Dzięki ich wiedzy i doświadczeniu można nauczyć się, jak inwestować w nieruchomości oraz jak na nich zarobić, a także jak zarządzać ryzykiem, które się z tym wiąże.
Podcasty są przystępnym sposobem, który pozwala szybko i przyjemnie przyswoić wiedzę. W przypadku np. cyklu podcastów „Balans w inwestycji”, każdy odcinek to inny specjalista z branży nieruchomości. Objaśniają oni najważniejsze aspekty związane z inwestowaniem i zarządzaniem, a także urządzaniem nieruchomości pod inwestycję. Pozwala to poznać zupełnie nowe sposoby, które nie są czasochłonne i wiążące na stałe inwestora z daną nieruchomością.
– Obecnie inwestowanie w nieruchomości nie musi być skomplikowane i kłopotliwie wiążące. Podcasty wystarczą, aby nauczyć się jak to robić. Znając podstawy dotyczące lokowania kapitału w nieruchomościach pod wynajem, można w nowoczesny sposób zarabiać na nieruchomościach skierowanych np. dla branży turystycznej. Odnosi się to zarówno inwestycji w mobilny domek, jak i całe osiedle. Jest to sposób na czerpanie zysków ze zwrotu z inwestycji, a także samemu mieć korzyści w postaci pobytu właścicielskiego. Co więcej, to operator zajmuje się zarządzaniem, więc inwestor korzysta wyłącznie z samych profitów – mówi Rafał Nowakowski, prezes inwestycji Balance Park.
Z powodu postępującego kryzysu klimatycznego wprowadzanie zrównoważonych rozwiązań do swojej firmy dawno przestało mieć miano chwilowej mody, a stało się koniecznością. O ile duże przedsiębiorstwa dysponują znacznymi budżetami, które mogą zainwestować w ekologiczne rozwiązania, to małe często napotykają barierę finansową, która na to nie pozwala. Jakie łatwe kroki można podjąć, aby prowadzić bardziej zrównoważoną działalność bez wyrzeczeń?
Efekt motyla, czyli jak małymi zmianami osiągnąć znaczące cele?
Zarządzanie własną firmą nie należy do najprostszych zadań, dlatego dążenie do neutralności klimatycznej często spada na dalszy plan. A co jeśli nie trzeba było wprowadzać radykalnych zmian, żeby ograniczyć negatywny wpływ biznesu na środowisko? To możliwe, szczególnie biorąc pod uwagę małe działalności gospodarczych. Co więcej, jest to osiągalne bez większego wysiłku oraz z korzyścią dla portfela.
Oto kilka drobnych zmian, za które Matka Ziemia będzie Ci wdzięczna.
- Opakowanie szyte na miarę
Czy zdarzyło Ci się kiedyś zamówić przez Internet drobny przedmiot i otrzymać go w wielkim pudełku pełnym styropianu lub folii bąbelkowej? Ta złudnie nieszkodliwa praktyka niesie za sobą więcej szkody niż można by się było spodziewać. Oznacza nie tylko transport powietrza, ale także większej ilości odpadów, bo wypełniacze wraz pudełkiem zazwyczaj trafiają od razu do śmietnika. Optymalizacja opakowań i dopasowanie ich do wymiarów przesyłki oznacza nie tylko większą ilość towaru w transporcie, ale także mniejszy ślad węglowy.
Nie bez znaczenia pozostaje również materiał opakowania. Wybieraj papier oraz tekturę z recyklingu. Stosuj wypełniacze wykonane z materiałów naturalnych np. wełny drzewnej lub kukurydzy (tzw. skropak), możesz też wykorzystać stare gazety. Jeżeli Twój produkt potrzebuje opakowania plastikowego to sięgnij po tworzywo powstałe z recyklingu (RPET). Według ONZ aż 39,9% produkowanych plastików stanowią opakowania – teraz masz na to wpływ.
2. Ekologiczny druk czarno na białym
To serce przedsiębiorstwa, a jej awaria niekiedy przyprawia o siwe włosy. Bez drukarki w biurze ani rusz! Biznes kocha biurokrację, co wyklucza ekologię ze względu na ogromne zużycie papieru. Pierwszą zmianą, od której możesz zacząć, jest ustawienie domyślnej opcji druku dwustronnego w drukarce, co już na starcie pozwoli zaoszczędzić znaczną liczbę kartek. Pamiętaj też, aby podczas kolejnych zakupów wybrać ryzę papieru z recyklingu.
Można również postarać się ograniczyć drukowanie do minimum. Wystawiaj klientom tylko elektroniczne faktury wysyłane na maila, a w momencie, gdy wydajesz katalog produktowy, to postaw na wersję online. Zastanów się również nad wprowadzeniem elektronicznego obiegu dokumentów, co przeniesie biurokrację na ekran monitora, niestety będzie wymagało nieco większego wkładu finansowego.
3. Inteligentne zarządzanie energią
Niepozorne biura, także te w domach, zużywają bardzo dużo energii elektrycznej. Można temu zapobiec stosując się do kilku prostych zasad. Z pewnością wiesz, że należy zgasić światło po wyjściu z pomieszczenia, wymienić żarówki na LEDowe i wyłączać urządzenia elektryczne z trybu czuwania po skończonej pracy, ale czy na pewno się do tego stosujesz?
Proste rozwiązania zazwyczaj są najskuteczniejsze. Być może trudno w to uwierzyć, ale niektóre urządzenia zużywają więcej energii w stanie czuwania niż podczas rzeczywistej pracy. Przykładem są drukarki, które w trybie stand-by konsumują średnio 93% pobieranego przez nie prądu. Aby temu zapobiec należałoby je wyłączyć po każdym użyciu. Z pewnością masz drukarkę w biurze, prawda?
4. Skończ z laniem wody
I zacznij nią dobrze gospodarować, a początkiem powinna być naprawa cieknących kranów i spłuczek toaletowych. Szacuje się, że w ciągu roku może się przez to marnować od 800 do 5 tysięcy litrów wody!
Po drugie odzyskuj – podlewaj rośliny doniczkowe rozsądnie. Coraz bardziej popularną metodą jest zbieranie deszczówki, czyli wody opadowej. To rozwiązanie staje się popularne w branży hotelarskie. W swoich planach wykorzystanie deszczówki umieścił m.in. zespół domków modułowych Balance Park. W przypadku budynków wolnostojących warto starać się o dofinansowanie instalacji zbierającej wodę, a mając siedzibę w bloku, można zbierać wodę w dowolnych pojemnikach rozstawiając je na balkonie.
5. Doceń swoich klientów za proekologiczne działania
Nie ma nic lepszego od prawdziwego zaangażowania w obsługę klienta. Na tym poziomie można wchodzić z nim w interakcje, nawiązywać relacje, budować zaufanie do marki, a nawet… uczyć! Twoja marka, jako niezależny byt na rynku, ma swój własny głos, przez co może go wykorzystać w słusznej sprawie. Pokazuj dobry przykład, namawiaj do działania i nagradzaj. Zaoferuj zniżkę na Twoją kawę za przyniesienie własnego kubka lub rabat na inny produkt za przyniesienie własnego opakowania. Sprawdź, co możesz wprowadzić, żeby nie ponieść strat i wprowadź to w życie. Taką formą aktywizacji nie tylko efektywnie edukujesz klientów w temacie dbania o środowisko, ale także zdobędziesz ich uznanie.
Źródła:
“Ziemianie projektują” – suplement do raportu Kantar “Ziemianie atakują 2020” https://ziemianieatakuja.pl
Promowanie marki może przebiegać w różny sposób oraz za pomocą różnych kanałów. Oprócz mediów społecznościowych i stron internetowych istnieją także inne formy przekazywania informacji o działaniach firmy. Przykładem jednej z nich może być podcast. Jak można go wykorzystać, aby wypromować daną markę?
Podcasty w badaniach marketingowych
Social media, media własne, takie jak strona www czy kampanie outdoorowe – to bardzo wyeksploatowane sposoby na reklamę i promocję marki. Z tego powodu warto sięgać po nowe kanały komunikacji, jakie dają media. Popularne i chętnie słuchane stały się w ostatnim czasie podcasty.
Według badania zleconego przez Tandem Media „Słuchacz podcastów w Polsce 2020” wynika, że zasięg podcastów w zeszłym roku wzrósł o ok. 31% – łącznie daje to ok. 9 mln słuchaczy. Ponadto, 69% z nich akceptuje odcinki czy całe cykle, które są sponsorowane, natomiast 68% odbiorców nie ma nic przeciwko poleceniom zawartych w audycjach. 63% odbiorców akceptuje natomiast fakt, że dany odcinek powstał we współpracy z marką. Dlatego warto wykorzystać podcast jako narzędzie do promocji firmy.
Podcasty inwestycyjne jako projekt edukacyjny
Wrocławska agencja Proste Kreuje postawiła na realizację nowego projektu edukacyjnego, właśnie w formie cyklu podcastów o tematyce inwestowania. Pomysł narodził się podczas wprowadzaniu na rynek jednej z marek klienta agencji. Podcast ten przynosi odpowiedzi na wiele trudnych pytań, szczególnie w czasach, gdy tak wiele sfer życia jest dynamicznych. Czemu właśnie ta tematyka?
– Temat związany z inwestowaniem cieszy się popularnością. Wiele osób zastanawia się, w jaki sposób ulokować swoje fundusze zwłaszcza w okresie rosnącej inflacji. Rodzi wiele pytań i wątpliwości, które podcasty pt. „Balans w inwestycji” rozwiewają. Przejrzysta forma i dawka rzetelnych, wartościowych informacji stanowi świetny punkt wyjścia dla każdego, kto chce zostać inwestorem – mówi Rafał Nowakowski, Prezes Cubeeco sp. z o.o.
Efekty promocji w formie cyklu podcastów
Nadrzędnym celem takiego rodzaju promocji jest pokazanie, że marka działa dla ludzi. Nie tylko skupia się na celach marketingowych, ale również zależy jej na edukacji swojej teraźniejszej lub przyszłej grupy docelowej. „Balans w inwestycji” to luźne rozmowy na najważniejsze zagadnienia związane z lokowaniem kapitału w nieruchomości.
Specjaliści z branży opowiadają, jakie z ich doświadczenia rozwiązania najbardziej się sprawdzają, a także jak zminimalizować ryzyko związane z inwestowaniem. Gośćmi tych spotkań online są eksperci związani pośrednio z marką lub pracujący przy nowoczesnej inwestycji turystycznej Balance Park. Dzięki temu mogą zaprezentować odbiorcom swoiste case study, a do tego dają się poznać w podcastach jako specjalistów w swojej dziedzinie.
– W trakcie współpracy z Balance Park zależało nam na tym, aby osoby, które rozważają inwestycję w nieruchomości turystyczne, wiedziały, od czego zacząć i że nie musi to być trudny proces. Dzięki podcastom dowiadują się, jakie mają możliwości i na co powinni zwrócić uwagę, krok po kroku. Dzięki temu nasz projekt jest nie tylko promocją inwestycji, z którą współpracujemy, ale także ogromną porcją przydatnej, merytorycznej wiedzy eksperckiej, gotowej do wdrożenia od zaraz – mówi Martyna Szadkowska, Head of Strategy w Proste Kreuje.
Cykl podcastów jest swego rodzaju szkoleniem dla wszystkich, którzy zastanawiają się nad odpowiednią formą lokowania kapitału. Odbiorcy, słuchając wszystkich odcinków, są w stanie zdobyć ogół wiedzy potrzebny do tego, aby zacząć inwestować w nieruchomości turystyczne.
Rozpoczęcie roku przynosi okazję do wyznaczenia sobie nowych celów, w tym także finansowych. W przypadku domowego budżetu należy ustalić kilka elementarnych kwestii przeliczając wydatki, zanim podejmie się decyzję o tym, gdzie zainwestować pieniądze. Dowiedz się, w jaki sposób zarządzać wspólnym budżetem, gdzie ulokować nadwyżki finansowe, a równocześnie zabezpieczyć uzbierany kapitał.
Od czego zacząć zarządzanie domowym budżetem?
Podczas planowania zmiany w zarządzaniu finansami w domu, należy zacząć od obliczenia przychodów domowników. Wypisz na kartce lub w tabeli w Excelu wszystkie źródła dopływu finansowego. Wlicz to zarówno wynagrodzenia z tytułu pracy, prowadzonej działalności, jak i stypendia, czynsze uzyskiwane z wynajmowanych nieruchomości lub zwroty podatku. Przelicz wszystko skrupulatnie, a dowiesz się, jaką sumą pieniędzy dysponujesz każdego miesiąca.
Następnym krokiem jest dokonanie obliczeń comiesięcznych wydatków wszystkich domowników. Uwzględnij w nich te, które są trwałe, takie jak opłaty mieszkaniowe, rachunki za media, ubezpieczenia na życie czy raty, które spłacasz. Potem weź pod uwagę wydatki ruchome, które dotyczą kwot przeznaczanych na jedzenie, kosmetyki, ubrania, artykuły szkolne, a także ewentualne wyjazdy.
– Przydatne w tym celu może być skorzystanie z wyciągu z konta bankowego. Sprawdzając, ile średnio wydajemy podczas miesiąca, możemy oszacować kwotę, którą uwzględnimy w budżecie domowym. Jednak, aby była to liczba faktyczna, warto wziąć pod uwagę wyciągi z przynajmniej 2-3 miesięcy – dodaje Rafał Nowakowski, prezes Cubeeco Sp. z o.o.
Zestawienie przychodów i wydatków – co nam zostaje?
Jeśli wiesz już, ile średnio miesięcznie wydajesz na życie, zauważysz, ile pieniędzy pozostaje w domowym budżecie. Możesz wtedy podjąć decyzję, gdzie ograniczyć wydatki, aby zaoszczędzić miesięcznie więcej np. o 200 czy 500 zł. Skrupulatnie przeanalizuj wszystkie opcje i wybierz tę, która będzie najbardziej odpowiednia w Twoim przypadku. To, co zostanie na Twoim koncie na koniec każdego miesiąca, możesz albo odkładać, albo zainwestować. Jeśli są to mniejsze kwoty, można wybrać lokatę bankową, chociaż obecny zarobek na nich nie jest tak duży, jak lata temu. Gdy finanse te są trochę większe, a do tego masz odłożoną jakąś sumę pieniędzy, warto tę sumę zainwestować.
W co zainwestować swoje oszczędności?
Jedną z interesujących opcji jest inwestycja w nieruchomości turystyczne. Oczywiście nie chodzi tutaj o kupno dużego i drogiego hotelu. Bardziej realnym sposobem jest zainwestowanie w nowoczesne, mobilne domki, np. nad morzem. Lokując kapitał w zakup takiego domku (jednego lub większej ilości), możesz zabezpieczyć swoje pieniądze. Jak to się odbywa?
– Inwestując w tego rodzaju nieruchomości, można skorzystać podwójnie. Po pierwsze kapitał jest zabezpieczony przed inflacją. zyskuje się ochronę kapitału przed inflacją. Po drugie jest to sposób na zarabianie podczas wynajmu urlopowiczom, w tym intensywnie rozwijającym się segmencie branży turystyczne. zarabia się na wynajmie urlopowiczom, w tym intensywnie rozwijającym się segmencie branży turystyczne. Takie rozwiązanie pozwala uzyskać atrakcyjny zwrot z inwestycji, a przy tym, nie trzeba być na miejscu. Operator inwestycyjny zajmuje się zarządzaniem obiektu, jego sprzątaniem, przez co opcja ta jest bardzo wygodna – podpowiada Rafał Nowakowski.
Jak widzisz, zarządzanie budżetem domowym jest łatwe. Do tego można zainwestować w ciekawy i rentowny sposób. Dlatego zamiast chować oszczędności w przysłowiowej skarpecie, warto podjąć decyzję o ulokowaniu pieniędzy w umiejętny sposób.
Stosunkowo niskie ceny, wysoki zwrot z inwestycji i obecność zachodnich inwestorów. Ożywienie polskiego sektora najmu prywatnego odbywa się na naszych oczach, a zwiększająca się konkurencja oznacza także wyższe wymagania mieszkańców. Jak się na to przygotować i wynajmować swoje mieszkanie, tak aby na tym zyskać?
Według prognoz rynkowych w perspektywie 7 lat sektor najmu instytucjonalnego osiągnie do 90 tysięcy lokali, jest to aż 12 razy więcej niż obecnie. Warto zastanowić się już teraz, w jaki sposób przygotować swoją nieruchomość, aby nawet przy zwiększonej konkurencji była atrakcyjna.
– Wystrój wnętrza jest aspektem, na który właściciel lokalu ma znaczący wpływ. Aranżacja przestrzeni, wyposażenie, a także dbałość o estetykę warunkują typ lokatora, którego zainteresuje dany metraż. Wraz z wysokim standardem mieszkania idzie w parze wyższa cena, ale nie tylko. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że solidne mieszkanie przyciągnie równie sumiennego lokatora, który będzie dbał o lokal – komentuje Marta Nowakowska, projektantka wnętrz ośrodka wypoczynkowego Balance Park.
Czy da się wykończyć mieszkanie, tak aby spełniało potrzeby rynku? Jak to zrobić bez konieczności zatrudniania projektanta wnętrz? Zapoznaj się z 3 złotymi zasadami.
Zasada 1. Określ idealnego lokatora
Sposób, w jaki urządzisz mieszkanie, określi jego przyszłych lokatorów. Czy będzie to rodzina z dzieckiem, singiel, bezdzietna para, student albo przedsiębiorca o wysokich wymaganiach? Wyobraź sobie idealnego lokatora, zastanów się, jakie ma potrzeby, a następnie postaraj się na nie odpowiedzieć. Dopasowanie mieszkania do konkretnej osoby co prawda zmniejszy potencjalną liczbę odbiorców, ale finalnie przełoży się na znaczny wzrost zainteresowania w danej grupie.
Zanim podejmiesz decyzję, zweryfikuj, które profile najemców mają największy udział w rynku. Według ankiety Michała Rubaszek 30,3 % stanowią single, a 31,1% bezdzietne pary. Na 3. miejscu są niezależne osoby zainteresowane mieszkaniami rozkładowymi (19,7%), a potem rodzina z dziećmi (9,3%) i osoby samotnie wychowujące dziecko (4,7%). Przeanalizuj rynek, sprawdź swoje predyspozycje, a dopiero potem urządzaj mieszkanie.
Zasada 2. Postaw na uniwersalność
Istnieje prawie stuprocentowa pewność, że masz inne poczucie estetyki niż Twój przyszły najemca. Z tego powodu podczas wykańczania lokalu na wynajem, schowaj swój gust do kieszeni. Reguła uniwersalnej estetyki wnętrza to nie tylko kwestia upodobań, ale… psychologii. Należy pamiętać, że lokator zawsze wprowadzi się do mieszkania ze swoimi przedmiotami. Im bardziej jego własność będzie pasować do wnętrza, tym większe prawdopodobieństwo, że poczuje się on w Twoim mieszkaniu, jak u siebie w domu i będzie chciał w nim zostać jak najdłużej.
Jakie są elementy ponadczasowego mieszkania? Po pierwsze jest to neutralna kolorystyka ścian,
które powinny być w odcieniach bieli, beżu i szarości. Zapomnij o fototapetach, a zaprzyjaźnij się z betonem, kamieniem i drewnem – te materiały są ponadczasowe. Jeśli zachowasz spójność w urządzaniu wszystkich pomieszczeń, to mieszkanie będzie sprawiać wrażenie bardziej przytulnego, a jego cena będzie mogła być nieco wyższa. Zdziwisz się, jak wiele osób jest w stanie dopłacić za dobry design.
Zasada 3. Wybieraj wysokiej jakości komponenty
Odpadające klamki, cieknąca spłuczka lub kran czy niedomykające się szafki potrafią spędzać sen z powiek lokatorów i zakłócać codzienne funkcjonowanie. Do tego stopnia, że najemca, na którego oczach mieszkanie się wręcz rozpada, będzie czuł się zniechęcony do przedłużenia umowy wynajmu. Nie masz wpływu na klatkę schodową i okolicę, więc wysokiej jakości komponenty wewnątrz mieszkania powinny być Twoim oczkiem w głowie.
Urządzenie mieszkania z wykluczeniem elementów nie najlepszej jakości może Ci się wydać kapitałochłonne. Lecz częste awarie będą Cię kosztować o wiele więcej i to nie tylko pieniędzy, ale też czasu. Pamiętaj, że większość napraw będzie po Twojej stronie! Potraktuj swoją nieruchomość jako prawdziwą inwestycję na lata, która spłaci się z nawiązką, jeśli dobrze o nią zadbasz od samego początku. Jeśli nie możesz sobie na to, to pokombinuj. Zastanów się, czy nie możesz użyć elementów wystroju z drugiej ręki. Może wystarczy własnoręcznie odnowić używany, wieloletni stolik i dać mu kolejne życie? Prawdopodobnie będzie on nawet bardziej wytrzymały niż mebel z sieciówki. W ferworze poszukiwań nie przesadź i nie zapomnij o tym, że absolutnie odpadają używane sofy i materace – ich przeszłość może być związana nie tylko z roztoczami, ale nawet owadami.
Rynek najmu instytucjonalnego jest w Polsce wciąż na wczesnym etapie, lecz bardzo intensywnie się rozwija. Warto przygotować się już teraz na zwiększającą się konkurencję i urządzić swoje mieszkanie według wyższych standardów. Nie tylko przyciągnie ono wtedy zamożniejszych lokatorów, ale także zapewni Ci ciągłość zysku nawet po wielu latach.
Źródła:
- raport ThinkCo, „Przewodnik po PRS”
- Michał Rubaszek, „Kupić czy wynająć? Ankieta na temat preferencji Polaków dotyczących formy własnościowej nieruchomości”
Własne zacisze na łonie natury jest błogosławieństwem. Staje się ono ostoją w weekendy, a także w wakacje, ewoluując także do innych funkcji, np. miejsca pracy zdalnej. Co musisz wiedzieć przed wyborem własnego domku? Jaką opcję wybrać – samodzielną budowę czy kupno gotowego projektu? Sprawdzamy rynek nieruchomości pod kątem rekreacji indywidualnej.
Czy ciężko jest dokonać wyboru miejsca pomiędzy tętniącym życiem miastem a sielską prowincją? Wcale nie trzeba wybierać, można pogodzić jedno z drugim. Własny domek letniskowy może być idealnym rozwiązaniem dającym możliwość ucieczki od metropolii, która w nadmiarze przytłacza. Realnym staje się bose chodzenie po trawie i jedzenie owoców prosto z drzewa, a jednocześnie nie jest dużym zobowiązaniem.
Od czego zacząć?
Przed rozpoczęciem starań o dom wakacyjny warto się zastanowić, jaka forma najbardziej nas interesuje. Zadać sobie kilka pytań np. czy postawić go w malowniczym miejscu z dobrym dojazdem od swojego mieszkania, aby móc się do niego wybrać w weekend? Czy może lepiej wybrać domek mobilny i raz na kilka lat zmieniać jego lokalizację, dzięki możliwości transportu? Albo kupić kamper i zdarzyć przygody zwiedzając świat na kółkach? Czy Twój wakacyjny dom ma pomieścić duet czy dużą grupę rodziny i przyjaciół? A może ma być osadzony na solidnych fundamentach i ocieplony, bo chcesz w nim spędzać również Boże Narodzenie i Sylwestra? Czy do tego powinien mieć dostęp do Internetu? Czy zamierzasz pracować w nim zdalnie? Jednak najważniejsze pytanie, na jakie warto sobie odpowiedzieć, jest takie: wybór pomiędzy samodzielną budową, a kupnem gotowego budynku. Co niesie za sobą każda z opcji?
Domki letniskowe w świetle prawa budowlanego, czyli samodzielna budowa
Własnoręczne wybudowanie czterech ścian sprawia ogromną satysfakcję. Może być sposobem na rodzinną integrację przy puszce farby oraz formą twórczej ekspresji. Co więcej to najbardziej ekonomiczne, ale też czasochłonne rozwiązanie. Jednak przed zakupem potrzebnych materiałów i narzędzi, należy uporać się z największym wyzwaniem – formalnościami. Budynki do rekreacji indywidualnej z reguły wymagają mniej formalności niż budynki mieszkalne. Pomimo tego, wybudowanie swojego wymarzonego domku letniskowego wcale nie jest proste. Szczególnie, jeśli ma on służyć przez cały rok.
Należy pamiętać o tym, że w zależności od tego, czy domek ma być osadzony na fundamentach, na podłożu lub ma pozostać mobilny, będą obowiązywać go różne prawa. Po drodze można natrafić na rozmaite niespodzianki. Na przykład, kiedy okaże się, że zakupiona działka jest działką rolną lub znajduje się w miejscu ochrony środowiska i nie można wybudować na niej wymarzonej nieruchomości. Dlatego najlepiej na etapie zakupu posesji sprawdzić, czy dopuszcza ona zabudowę rekreacyjną. Warto być przygotowanym na dopełnienie szeregu formalności, takich jak dostarczenie rysunków technicznych, przekrojów pionowych i poprzecznych czy wizualizacji wszystkich elewacji. Należy też pamiętać, że zgodnie z prawem, domki na zgłoszenie mogą mieć, zgodnie z nową normą do 75 mkw (dawniej 35 mkw) oraz powinny być parterowe z dopuszczalną antresolą. Ponadto, dochodzą do tego kwestie związane z warunkami technicznymi budynku: hydrauliką, kanalizacją, dostępem do prądu czy ogrzewania (chociażby wody).
Natychmiastowe rozwiązania
Ilość zmiennych przy samodzielnej budowie może przyprawiać o zawroty głowy i nadwyrężyć cierpliwość. Dlatego warto się zastanowić, czy chęć budowania na własną rękę jest współmierna do wiążącego się z tym stresu, ilości obowiązków i decyzji do podjęcia. O nie marzysz o własnoręcznej budowie, to może lepiej skorzystać z gotowych rozwiązań?
Przede wszystkim warto rozejrzeć się za domkami na rynku wtórnym – być może ktoś zdecydował się na sprzedaż swojego miejsca wypoczynkowego po niższej cenie? Drugą opcją jest oddanie się w ręce specjalistów, czyli biura projektowego, które opracuje projekt indywidualny, dopasowany do potrzeb swojego klienta. Usługi często obejmują też zaplanowanie warunków technicznych związanych z kanalizacją czy ogrzewaniem. Z kolei najtańszą opcją będą domki do samodzielnego montażu. Jednak są one sprzedawane bez udogodnień oraz zaplecza technicznego, dlatego bliżej im do altan niż do pełni funkcjonalnych domków.
Domki letniskowe przyszłości
Czy opłaca się budować domek letniskowy, jeżeli zamierzamy przebywać w nim kilka tygodni w roku, a wakacje spędzać w egzotycznych krajach? Co z wyrzutami sumienia, a przede wszystkim z kondycją portfela? A może domek jest potrzebny jedynie do urozmaicenia pracy zdalnej, a przez resztę roku stoi pusty?
Jako rozwinięte społeczeństwo pragniemy mieć dostęp do wszystkiego – do komfortu mieszkania w mieście, do bliskości z naturą i do luksusu egzotyki. A co jeśli nie trzeba wybierać pomiędzy i można mieć to wszystko? Rozwiązaniem jest inwestycja w domki modułowe przeznaczone pod wynajem z możliwością pobytu właścicielskiego. Rzadki popyt właściciela domku rekompensuje zarobek z wynajmów krótkoterminowych, które są koordynowane przez firmę zewnętrzną na poziomie obsługi klienta, marketingu i utrzymywania czystości. Jest to całkiem nowe rozwiązanie na rynku, które odpowiada na potrzeby współczesnego, zabieganego inwestora. W Polsce jest już kilka takich miejsc, które oferuje taką możliwość. Jednym z nich jest Balance Park w Ustroniu Morskim, zespół domków modułowych gotowych do kupna, w których można nie tylko spędzić urlop, ale też zarobić na zwrocie z inwestycji wynajmu, które oscylują w okolicach ok. 7,5% w skali roku. Warto dodać, że są kompletnie wyposażone, uzbrojone we wszystkie media, włącznie z Internetem i fotowoltaiką.
Czy w takim razie domek letniskowy może być jednocześnie miejscem do relaksu i zabezpieczeniem finansowym? Wygląda na to, że tak. Najbliższy czas pokaże, czy jesteśmy gotowi na nowości i chcemy się dzielić, czy wolimy tradycyjne rozwiązania. Sposobów na pozyskanie wymarzonego domku jest wiele, klucz w tym, by wybrać w zgodzie z własnymi potrzebami.
Źródła:
https://muratordom.pl/prawo/porady-prawne/domek-letniskowy-budowa-na-dzialce-aa-BKWT-tRoC-DeuL.html
Jesteśmy świadkami jednego z największych kryzysów od lat 30 XX w. Pandemia wpłynęła nie tylko na naszą kondycję zdrowotną, ale także finansową i zawodową. Analitycy informują, że jeszcze przez najbliższe lata będziemy odczuwać konsekwencje pandemii i szacują, że w przeciągu dwóch lat światowa gospodarka utraci około 9 bilionów dolarów.* Jak dobrze przygotować się do postępującej inflacji i ochronić swoje finanse?
Inflacja a nasze portfele
Ekonomiczna kondycja światowej gospodarki jest aktualnie w nienajlepszej formie. Prywatne działalności, które stanowiły silną i wciąż rozwijającą się dźwignię handlu, stają przed wielkim wyzwaniem utrzymania się na rynku. W efekcie pandemii załamują się rynki wielu branż i tworzą nowe formy działaności, odpowiadające potrzebom obecnej sytuacji. Jesteśmy świadkami zmiany systemu i tworzenia się nowego rynku usług, który odmienia nasze codzienne życie i przyzwyczajenia, w tym finansowe. Gospodarka transformuje, a prywatni przedsiębiorcy niejednokrotnie tracą całe firmy, dorobki – jedyne źródło ich utrzymania.
Jak odnaleźć balans w nowej rzeczywistości finansowej i nie stracić swoich zgromadzonych środków?
Powszechnie wiadomo, że kiedy wartość pieniądza spada, wówczas nie warto trzymać gotówki. Lokaty i konta bankowe nie oferują wysokich stóp zwrotu, zatem nie są bezpiecznym i satysfakcjonującym miejscem przechowywania oszczędności.
Jak zabezpieczyć majątek?
Co zatem zrobić? Czy istnieją bezpieczne inwestycje? A może dobrym sposobem jest dywersyfikacja kapitału?Ulokowanie środków nie w jeden intratny biznes, a kilka mniejszych, które zminimalizują ryzyko utarty kapitału.
Ostatni kryzys z 2008 roku mocno doświadczył gospodarkę światową i tym samym pokazał, że warto zabezpieczyć swoje środki na kolejną podobną ewentualność. Dlatego należałoby już dziś pomyśleć o ulokowaniu swoich prywatnych aktywów i dobrze opracować strategię zabezpieczenia inwestycji.
Należałoby poobserwować i przeanalizować rynek oraz swoje aktualne potrzeby. Pieniądze to środek do celu, a nie cel sam w sobie, dlatego muszą pracować na nasze bezpieczeństwo finansowe. W inwestowaniu ważna jest roztropność i równowaga, a także cierpliwość. Proces ten ma budować się w czasie i stworzyć zabezpieczenie finansowe na wypadek potrzeby większych wydatków. Może to być emerytura, kupno nieruchomości czy wysłanie dzieci na studia, bądź poduszka na wypadek sytuacji kryzowej.
Rozsądne inwestowanie jest możliwe i dobre w każdych warunkach rynkowych, także w okresie kryzysu, ale należy dokładnie zbadać rynek w perspektywie długofalowej. Inwestycje, to nie zysk tu i teraz ale dłuższa perspektywa i strategiczne działanie.
Z inwestowaniem jest trochę tak jak z kondycją człowieka. Jeśli uprawiasz sport regularnie, choć nie specjalnie intensywnie, to cieszysz się zdrowiem i dobrą sylwetką. Kiedy robisz to jednorazowo i do utraty sił – możesz skończyć obolały. Dokładnie tak samo może być z inwestycją – lepsza będzie metoda małych kroczków niż wielkie i ryzykowne strzały. Dlatego tak ważnym jest odpowiednie przygotowanie swojej własnej strategii inwestycyjnej, szytej na miarę potrzeb i możliwości. Dopasowanie jej do swojego portfela, wiedzy i pewności inwestycyjnej.
W co zatem inwestować?
Istnieje wiele ciekawych projektów, start-upów, które odnajdują nisze na rynku, własne miejsce w zmieniającym się świecie. Proponują rozwiązania potrzebne i sprawdzające się w nowej rzeczywistości. Zatem w co najlepiej zainwestować? W to co rozumiesz i co ci się podoba. Jeśli nie jesteś świadomym inwestorem, szukaj projektów, które są przyszłościowe. Nie muszą one przynieść ogromnych zysków już dziś, ale pozwolą bezpiecznie ulokować własny kapitał i zabezpieczą aktywa na przyszłość. Nie rozglądaj się na boki i nie ulegaj modzie – w inwestowaniu ”owczy pęd” jest złym doradcą. Szukaj projektu, który rozumiesz i w który wierzysz, w którym widzisz potencjał i korzyści dla siebie.
Przykładem inwestycji długoterminowej, która ma duży potencjał rozwoju pomimo aktualnego kryzysu jest sektor turystyki. Faktycznie z uwagi na panujące obostrzenia i kolejne fale epidemii nie możemy wyjeżdżać. Jednak potrzeba podróżowania rośnie z dnia na dzień, a dodatkowo wzmacniają ciche odliczanie do momentu, w którym znów będzie można spokojnie podróżować i korzystać z oferty hoteli. W związku z pandemiczną sytuacją wydaje się, na co wskazują zeszłoroczne rankingi, że zmianie ulegnie charakter i styl podróżowania. Turystyka nadal jest aktywna, choć w lekko zmienionej formie. Chociaż wybory turystów ewoluowały i będzie to miało wpływ na ich przyszłe wakacyjne wybory, ten sektor rynku krajowego będzie się rozwijał z uwagi na panujący trend podróżowania po kraju i odkrywaniu Polski na nowo.
Z uwagi na fakt, że duże kompleksy hotelowe przeżywają kryzys z uwagi na restrykcje w pandemii, do głosu dochodzą mniejsze obiekty i mniej oczywiste wybory turystyczne polaków. Renesans przeżywają kampery, wolnostojące domki i inwestycje, które są zlokalizowane na odludziu. I tak dla przykładu w zeszłorocznym sezonie letnim obiekty typu domki kempingowe odnotowały największe zainteresowanie wynajmem od wielu lat, a Robert Makłowicz w ostatnim wywiadzie dla Onetu słusznie zauważył – „okazało się, ze niemal wszyscy byli w Wietnamie, Tajlandii, a nikt nie był na Kurpiach albo Podlasiu”. Zaczęliśmy odkrywać nasz kraj na nowo i ta tendencja w najbliższych latach będzie stale się rozwijać.
„Sądzę, że ten trend podróżowania po kraju i odwiedzania mniejszych ośrodków wypoczynkowych utrzyma się przez dłuższy czas. Zaryzykowałbym nawet tezę, że ruch turystyczny uzależniony jest od ilości ośrodków, a nie wyłącznie od walorów samego regionu. Jednym słowem w Polsce jest jeszcze bardzo duży potencjał turystyczny. Problemem jest infrastruktura noclegowa, która w niektórych atrakcyjnych przyrodniczo i turystycznie regionach jest uboga lub w ogóle jej nie ma. Dlatego uważam, że zastanawiając się w co warto zainwestować, należy rozważyć branże turystyczną. Tu można osiągnąć przyzwoity, a nawet bardzo dobry zwrot z inwestycji. ” (komentuje Rafał Nowakowski prezes nowego ośrodka wypoczynkowego Balance Park w Ustroniu Morskim.)
Samodzielnie czy we współpracy?
Chcesz inwestować ale się na tym nie znasz? Wówczas warto rozpocząć planowanie strategii oszczędzania we współpracy z kimś doświadczonym. Mogą to być doradcy nieruchomości o szerokiej wiedzy na temat rynku, a także doradcy finansowi, inwestycyjni czy maklerzy. Nieruchomości nieustannie plasują się na najwyższej pozycji w kategorii najbezpieczniejsze i najstabilniejsze lokaty oszczędności, również te turystyczne. Nie należy się zrażać ewentualnymi porażkami – przy inwestycjach długofalowych nie możemy oczekiwać ciągłego wzrostu i samych zysków, na porażki również należy się przygotować i zachować zimną krew w sytuacji spadkowej. Zatem przy wyborze konkretnej inwestycji zaufaj swojej intuicji i osobie doświadczonej, która odpowiednio pokieruje Twoim portfelem inwestycyjnym i zdecydowanie nie ufaj w tej kwestii fryzjerom. Parafrazując słowa Joseph’a P. Kennedy Sr – „Kiedy twój fryzjer mówi, że coś jest świetną inwestycją, to warto się wycofać ”.
Żródło:
- Adam Turek, MFW: światową gospodarkę czeka najgłębszy kryzys od lat 30. ubiegłego stulecia, „businessinsider.pl”, 14.04.2020, [dostęp 03.05.2020], <https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/koronawirus-kryzys-gospodarczy-okiem-mfw/lrcw5y5>.